W pierwszej z nich, każdy ze studentów otrzymał dwa solidne kubki mocnej, czarnej kawy na 60 minut przed rozpoczęciem treningu. Było to 0,15 g kawy na każdy kilogram masy ciała. Sama dawka kofeiny wynosiła tutaj 5 mg/kg, czyli by przedstawić to bardziej obrazowo – chłopak ważący 100 kg dostarczał 500 mg kofeiny.
W bardzo ciekawym eksperymencie uczestnicy badania spożywali 400 mg kofeiny w tabletce lub jej wersję placebo (bez kofeiny) na 6, 3 lub 0 godzin przed pójściem spać. Następnie dokonywano pomiaru ich snu – metodami obiektywnymi oraz za pomocą dziennika snu.
Kofeina jest środkiem pobudzającym układ nerwowy, który wpływa na różne procesy neurobiologiczne w mózgu. Działa poprzez blokowanie działania adenozyny, neurotransmitera odpowiedzialnego za wywoływanie snu i hamowanie pobudzenia w mózgu. Gdy poziom adenozyny wzrasta w mózgu, łączy się ona z receptorami adenozyny i uruchamia kaskadę zdarzeń prowadzących do uczucia senności i
Vay Tiền Nhanh. Ze stosowaniem kofeiny jak i z jej wpływem na zdrowie wiąże się wiele kontrowersji. Związek ten ma liczne grono entuzjastów ochoczo wskazujących na jego unikalne walory oraz sporą grupę przeciwników przekonujących, iż jego wpływ na organizm jest chwilowy, a w dłuższej perspektywie – zgubny. Warto się zastanowić nad tym jak jest naprawdę. Czym w istocie jest kofeina, jak oddziałuje na organizm ludzki oraz jakich pozytywnych i jakich negatywnych skutków przy jej stosowaniu można się spodziewać?Jak kofeina wpływa na organizm ludzki? Kofeina jest substancją o działaniu pobudzającym i termogennym (nasilającym produkcję ciepła). Jej stymulujące właściwości wiążą się z blokowaniem receptorów adenozynowych w mózgu, co powoduje zmniejszenie uczucia zmęczenia i stymuluje do działania. Efekt ten powiązany jest też z pobudzeniem uwalniania katecholamin z ziarnistości neuronów. Dodatkowo, kofeina wpływa również na wykorzystanie tlenu przez organizm oraz przyśpiesza akcję serca, a także zwiększa zdolności wysiłkowe, poprawia wytrzymałość tlenową i siłową. Osobnym zagadnieniem są termogenne właściwości kofeiny. Nie ulega wątpliwości, że jest to jedna z niewielu bezpiecznych i ogólnodostępnych substancji, które wspomagają odchudzanie poprzez nasilenie procesu termogenezy. Efekt ten jest związany ze wspomnianym zwiększeniem poziomu katecholamin, takich jak noradrenalina i adrenalina. Dodatkowo, istnieją też ograniczone dowody na to, że alkaloid ten wspiera regenerację powysiłkową i obniża bolesność mięśniową, choć w tej materii istnieje jeszcze wiele kontrowersji. Kontrowersje wokół kofeiny Ze stosowaniem kofeiny wiąże się wiele kontrowersji. Dotyczą one głównie wpływu na zdrowie, między innymi upowszechnił się pogląd mówiący o negatywnym wpływie tej substancji na kondycję układu krążenia. Substancja ta rzekomo podnosi ciśnienie tętnicze krwi przy dłuższym stosowaniu. W praktyce, zauważalny wpływ kofeiny na ciśnienie występuje tylko przy jej doraźnym przyjmowaniu przez osoby wrażliwe na jej działanie. U jednostek stosujących ją regularnie nie notuje się takiego efektu bądź też jest on stosunkowo niewielki. Zaobserwowano natomiast, że kofeina może podnosić poziom kortyzolu, czyli tzw. hormonu stresu, który jest kataboliczny dla tkanki mięśniowej. Wpływ kofeiny na sekrecję kortyzolu notowany jest raczej przy okazjonalnym jej stosowaniu. Regularne przyjmowanie tego alkaloidu na poziom wspomnianego hormonu wpływa w stopniu niewielkim. Wpływ kofeiny na ciśnienie tętnicze jak i na produkcję kortyzolu może być uzależniony od dawki. Im większa ilość przyjętego alkaloidu – tym mocniejszy wpływ na wspomniane parametry. Nadużywanie kofeiny, czyli przyjmowanie jej w bardzo dużych dawkach z pewnością nie służy ani zdrowiu, ani samopoczuciu, ani wynikom sportowym. Więcej na temat zaleceń dotyczących stosowania tej substancji napiszę jednak w dalszych częściach artykułu. Omawiając kontrowersje wokół kofeiny warto też dodać, iż substancja ta niekorzystnie wpływa na wrażliwość insulinową. Co istotne, owy negatywny wpływ znoszony jest przynajmniej częściowo przez związki występujące w kawie i herbacie, zaliczane do polifenoli. Dlatego też przyjmowanie kofeiny z naturalnych źródeł może być bardziej zasadne niż stosowanie jej w postaci suplementów. Odrębną kwestią jest wpływ kofeiny na mechanizmy kontrolujące dobowy rytm snu i czuwania. Duże dawki tego alkaloidu mogą prowadzić do bezsenności. Oprócz tego u osób wrażliwych kofeina powoduje rozdrażnienie, splątanie, drżenie dłoni i szereg innych nieprzyjemnych objawów. Jednostki źle tolerujące tą substancje winny zaniechać jej przyjmowania. Kofeina w suplementacji sportowej i w odchudzaniu W suplementacji sportowej kofeina stosowana jest przede wszystkim jako środek znoszący zmęczenie, zwiększający zdolności wysiłkowe i pobudzający do działania. Istnieją dowody na to, że przyjęcie około 200 – 400mg kofeiny przed wysiłkiem fizycznym poprawia zarówno wydolność tlenową jak i siłę mięśni. Dość często wykorzystuje się właściwości termogenne tego alkaloidu. Preparaty zawierające kofeinę zalecane są osobom redukującym tkankę tłuszczową. Warto jednak dodać, iż pozytywny wpływ kofeiny na procesy termogenezy i lipolizy wspomagany jest przez substancje takie jak wspomniane już polifenole kawowe i herbaciane. Zalecane dawkowanie Z racji tego, iż wrażliwość na działanie kofeiny jest kwestią mocno indywidualną trudno ustalić optymalny zakres dawek tej substancji. Najczęściej stosuje się od 200 do 400 mg na dobę 1 – 3 dawkach, zależnie od celu. Jeśli zależy nam na pobudzeniu i poprawie zdolności wysiłkowych, lepiej przyjąć większą dawkę raz dziennie przed treningiem. W sytuacji gdy celem jest nasilenie procesu termogenezy, dzienną porcję można podzielić na dwie lub trzy aplikacje. Osoby, które „uodporniły się” na działanie kofeiny i nie czują efektów jej działania nawet przy jednorazowych dawkach przekraczających 400 mg, powinny w ogóle zrezygnować z jej stosowania, chociaż na okres kilkunastu dni. Niekiedy już dwa tygodnie przerwy wystarczają by zwiększyć wrażliwość na działanie tego alkaloidu. Gdzie można znaleźć kofeinę? Kofeina naturalnie występuje w kawie, herbacie, yerba mate, guaranie , a nawet w kakao. Oprócz tego, dodawana jest do napojów energetycznych i niezliczonej ilości suplementów diety w tym stacków kreatynowych, no-boosterów, żeli energetycznych, obecna jest również w składzie termogeników oraz w monopreparatach w postaci bezwodnika lub jabłczanu. Podsumowanie Kofeina jest jedną z najlepiej przebadanych substancji stosowanych w sporcie i używanych w celach pozasportowych, jako środek pobudzający do działania i przyspieszający spalanie tłuszczu. Na jej korzyść przemawia fakt, iż używana jest od wieków, a przypisywane jej pozytywne właściwości mają potwierdzenie w praktyce, w tym również w badaniach naukowych. Z kofeiną jednak nie należy przesadzać, gdyż jej nadmiar jest szkodliwy. Zalecane dawki mieszczą się w przedziale od 200 do 400 mg na dobę lub mniej – w przypadku osób o wysokiej podatności na jej działanie.
Szacuje się, że codziennie kawę pije prawie 75 proc. Polaków, a co drugi z nich po ten aromatyczny napój sięga nawet kilka razy ma dobroczynny wpływ na zdrowie, gdyż ma liczne właściwości lecznicze. Stwierdzono, że picie kawy zmniejsza ryzyko raka prostaty, zmniejsza ryzyko niewydolności serca, a nawet zmniejsza ryzyko utraty słuchu. Picie kawy może nawet pomóc zdaniem ekspertów lepiej zrezygnować ze spożywania kawy w kilku konkretnych momentach dnia, gdyż może mieć ona więcej negatywnych skutków niż pozytywnego zdaniem dietetyków lepiej zrezygnować z picia kawy dla lepszego zdrowia? Jaki jest najgorszy czas na picie kawy? Zobaczcie szczegóły dotyczące tej sprawy - przedstawiamy je na kolejnych slajdach w poniższej galerii >>>>>Grzegorz OlkowskiKawa to jeden z najpopularniejszych napojów na świecie. Wiele osób pije ją każdego dnia, a nawet kilka razy dziennie. Korzyści płynące z picia kawy nie kończą się na pobudzeniu, poprawie czujności i koncentracji. Czarna kawa może też poprawiać zdolności poznawcze, wspomagać trawienie, działać przeciwzapalnie. Badania wskazują, że kawa może nawet chronić przed demencją. Chociaż prozdrowotne właściwości kawy są powszechnie znane, są chwile w ciągu dnia, kiedy nie powinno się jej pić - nie tylko nie przyniesie spodziewanych korzyści, ale może być wręcz szkodliwa. Kiedy lepiej nie pić kawy? Jaki jest najgorszy czas na picie kawy w ciągu dnia? Zobacz teraz, co mówią jest najgorszy czas na picie kawySzacuje się, że codziennie kawę pije prawie 75 proc. Polaków, a co drugi z nich po ten aromatyczny napój sięga nawet kilka razy ma dobroczynny wpływ na zdrowie, gdyż ma liczne właściwości lecznicze. Stwierdzono, że picie kawy zmniejsza ryzyko raka prostaty, zmniejsza ryzyko niewydolności serca, a nawet zmniejsza ryzyko utraty słuchu. Picie kawy może nawet pomóc zdaniem ekspertów lepiej zrezygnować ze spożywania kawy w kilku konkretnych momentach dnia, gdyż może mieć ona więcej negatywnych skutków niż pozytywnego kaw dziennie można wypić, żeby sobie nie zaszkodzić?Picie kawy zmniejsza ryzyko raka prostaty, zmniejsza ryzyko niewydolności serca, a nawet zmniejsza ryzyko utraty słuchu. Kawa może nawet pomóc schudnąć. I chociaż picie kawy ma sporo zalet, to zbyt duża ilość kawy może siać spustoszenie w kawy to za dużo?Przyjmuje się, że dorosły człowiek bez przeszkód może przyjmować do 400 mg kofeiny na dobę, co w przybliżeniu oznacza około cztery kubki kawy. Eksperci zauważają jednak, że każdy ma inną tolerancję na kofeinę. Dlatego najczęściej zaleca się monitorowanie indywidualnych objawów związanych ze spożyciem osoby, na przykład te z nadciśnieniem, kobiety w ciąży lub karmiące piersią, powinny rozważyć ograniczenie spożycia jest najgorszy czas na picie kawy - zobacz listęKiedy zdaniem dietetyków lepiej zrezygnować z picia kawy dla lepszego zdrowia? Jaki jest najgorszy czas na picie kawy? Zobaczcie szczegóły dotyczące tej sprawy - przedstawiamy je na kolejnych slajdach w poniższej galerii. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Orzechy wspierają pamięć, marchew jest dobra dla wzroku, a kawa… stawia na nogi! I nie jest to tylko pusty frazes. Nie bez powodu przypisuje się jej tak nadzwyczajną moc. Sięgamy po nią, kiedy zmagamy się ze zmęczeniem, sennością, znużeniem, gdy chcemy poprawić koncentrację. Swoją skuteczność zawdzięcza występującej w niej kofeinie. Zatem co powinniśmy wiedzieć o tej substancji, sięgając po kolejny kubek kawy? Ile kofeiny dziennie możemy wypić? Co kryje się pod wzorem C8H10N4O2? C8H10N4O2 – inaczej kofeina, teina, mateina, guaranina – jakiegokolwiek z synonimów byśmy nie użyli, oznacza on ten sam związek, a poszczególne nazwy są zmienne w zależności od źródła pochodzenia: Kofeina jest alkaloidem purynowym – związkiem o działaniu psychoaktywnym, który kojarzony jest przede wszystkim z kawą, czyli głównym dostarczycielem kofeiny wśród Europejczyków. Równie powszechnym jej źródłem w naszej diecie, tuż obok kawy, jest herbata, kakao czy coraz bardziej popularna w ostatnich latach yerba mate. Oprócz tego występuje także w napojach typu coca-cola oraz napojach energetyzujących. Fakt faktem, te ostatnie niewiele mają wspólnego ze zdrowym odżywianiem, stąd dobrze jest ograniczać ich ilość w naszej diecie i zadbać o jakościowo dobre źródło C8H10N4O2 –– oczywiście, pamiętajmy, że także w przypadku kaw istnieje maksymalna dopuszczalna dawka kofeiny. C8H10N4O2 w herbacie to teina Zapewne wielu z nas zna taką osobę ze swojego otoczenia, która po wypiciu jednej kawy odczuwa nadmierne pobudzenie i raczej stroni od jej częstego spożycia. Opozycję stanowią osoby, dla których regularne picie kilku kaw dziennie jest swego rodzaju rytuałem, nie odczuwają żadnych skutków ubocznych i z przyjemnością delektują się kolejnym kubkiem kawy. Z czego wynikają takie różnice? I czy to oznacza, że maksymalna dzienna dawka kofeiny dla niektórych będzie wyższa, a dla innych niższa? W tej kwestii musimy zanurzyć się w sferę genetyki. Otóż metabolizm kofeiny zachodzi głównie w wątrobie przy udziale cytochromu P450 (a dokładniej izoenzymu 1A2). U części osób enzym ten działa szybko, kofeina jest sprawnie metabolizowana i usuwana z krwi i takie osoby zazwyczaj mogą spokojnie pić kawę, nie odnotowując objawów niepożądanych. Z kolei osoby, u których enzym jest mniej aktywny, metabolizm kofeiny zachodzi wolniej, a tym samym metabolity kofeiny dłużej utrzymują się we krwi. Takie osoby już po jednej kawie mogą odczuwać rozdrażnienie, ból głowy, nadmierne pobudzenie. Taka odmienność jest spowodowana występowaniem różnych wariantów genu kodującego izoenzym – CYP1A2, powodując u jednych szybki, a u innych wolny metabolizm kofeiny. Genetyka to tylko jeden z czynników, a możemy wyliczyć jeszcze kilka innych, wiek, przyjmowane leki, stan fizjologiczny organizmu, palenie papierosów, a także kwestię wypracowania nawyku czyli tolerancji na kofeinę. Ile kofeiny dziennie możemy przyjmować? Mimo lubianego przez nas smaku i aromatu kawy czy herbaty oraz ilości prozdrowotnych związków, jakie wraz z nimi przyjmujemy, warto zwrócić uwagę, ile kofeiny dziennie serwujemy do organizmu. Ustalono, że bezpieczna dzienna dawka kofeiny dla zdrowych, dorosłych osób wynosi 400 mg, co w dużym uproszczeniu odpowiada średnio 4 filiżankom kawy. Kobietom w ciąży zaleca się ograniczenie dziennej dawki kofeiny do 200 mg, ze względu na fakt, że kofeina i jej metabolity przechodzą przez łożysko do płodu, co przy nadmiernym jej spożyciu może negatywnie wpływać na rozwój płodu. Podobnie jest u kobiet karmiących piersią, u których ze względu na możliwość przechodzenia kofeiny do mleka także zaleca się ograniczenie jej spożycia. Podaje się, że dawka śmiertelna kofeiny wynosi 150-200mg/kg masy ciała. Jak oszacować dzienną dawkę kofeiny w naszej diecie? Ile kawy dziennie wypić? Wiemy już, że kofeina to nie tylko kawa. Wiemy także, że zaleca się nie przekraczać dopuszczalnej dawki 400 mg kofeiny dziennie. Zatem jakich jej ilości możemy spodziewać się w przyjmowanych przez nas napojach? Co kawa, to inna zawartość kofeiny Przede wszystkim warto uświadomić sobie, jak wiele czynników realnie wpływa na to, ile kofeiny znajdzie się w filiżance kawy, która ostatecznie wyląduje na naszym stoliku. Począwszy od warunków uprawy, poprzez proces palenia, stopień zmielenia ziaren czy metodę parzenia. Różnice są także na poziomie rodzaju kawy – przykładowo Robusta zawiera nawet dwukrotnie więcej kofeiny niż Arabica. Stąd często podaje się widełki poziomu kofeiny w napojach. Analizując powyższe dane, warto zastanowić się, jakich wartości kofeiny możemy się spodziewać w naszej diecie. Może okazać się, że spożywając dziennie kilka różnych napojów z kofeiną, możemy notorycznie przekraczać bezpieczną dzienną dawkę. Zatem ile kaw dziennie można wypić? Filiżanka filiżance nie równa. W zależności od naszych upodobań i preferencji możemy delektować się zarówno espresso, kawą czarną, białą, americano czy latte, które różnią się wielkością porcji. Jeśli zazwyczaj pijemy podwójne espresso, już 3 takie porcje dziennie będą w granicach górnego maksimum. W przypadku kaw typu cappuccino, latte, dodatek mleka nie będzie sprawiał, że kawa będzie słabsza. Zawartość kofeiny będzie determinowany przez ilość dodanego espresso. Kawa z mlekiem wcale nie musi zawierać mniej kofeiny niż czarna Profity płynące z kofeiny Jedną z największych wskazywanych przez nas korzyści jest pobudzenie – mało kto wyobraża sobie poranek bez kilku łyków kawy. Jednakże korzyści może być jeszcze więcej. Kofeina poprzez pobudzenie układu nerwowego zmniejsza uczucie zmęczenia, a tym samym pozwala utrzymać pracę umysłową na wysokich obrotach. Dodatkowo usprawnia koncentrację, poprawia funkcje kognitywne, przyspiesza perystaltykę jelit oraz zwiększa zdolności wysiłkowe, co jest często wykorzystywane w sporcie. Czy są negatywne skutki przekroczenia dziennej dawki kofeiny? Temat bezpieczeństwa kofeiny bywa często kontrowersyjny. W przypadku kiedy w ciągu dnia często ratujemy się kolejnym kubkiem kawy i bezpieczna dzienna dawka kofeiny jest permanentnie przekraczana, możemy odczuwać skutki uboczne takiego działania. Mogą się przejawiać jako nadpobudliwość, bezsenność, arytmia, zaburzenia snu, drżenie rąk czy ból głowy. Dodatkowo nadmiar kofeiny powyżej bezpiecznej dziennej dawki może nasilać także objawy żołądkowo-jelitowe, stąd osoby zmagające się z chorobą refluksową, chorobą wrzodową żołądka lub dwunastnicy powinny ograniczać dzienną dawkę kofeiny. Wbrew panującym obawom dotyczącym negatywnego wpływu na ciśnienie krwi, u osób pijących regularnie kawę odnotowuje się niewielki wpływ na ciśnienie krwi w porównaniu do osób, które piją kawę sporadycznie. Efekt taki uzyskuje się w wyniku rozwoju tolerancji organizmu na kofeinę i jej słabszym oddziaływaniu na ciśnienie krwi. Badania pokazują, że umiarkowane spożycie kofeiny na poziomie bezpiecznej dziennej dawki nie przyczynia się do wzrostu ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Podsumujmy! Kofeina może być naszym codziennym sprzymierzeńcem, jednak jej nieumiejętne stosowanie może przynieść negatywne skutki zdrowotne. Zarówno w kwestii odżywiania, tak i w tym przypadku dobrze jest zachować umiar i nie wykraczać poza zalecaną dzienną dawkę kofeiny. Z pewnością warto przyjrzeć się naszej indywidualnej tolerancji, obserwować swój organizm, co pozwoli nam bez nieprzyjemnych dolegliwości delektować się ulubioną kawą. Bibliografia: Jarosz M. et al., Zawartość kofeiny w produktach spożywczych, „Bromat. Chem. XLII” 2009, 3, 776 – 781. Wierzejska R., Kofeina- powszechny składnik diety i jej wpływ na zdrowie, „Roczniki Państwowego Zakładu Higieny” 2012, 63(2), 141-7. Ruxton The impact of caffeine on mood, cognitive function, performance and hydration: a review of benefits and risks, „British Nutrition Foundation Nutrition Bulletin” 2008, 33, 15–25. Pelczyńska M, Bogdański P., Prozdrowotne właściwości kawy, „Varia Medica” 2019, 3(4), 311–317. ( Z zawodu i pasji dietetyk, którego misją jest zwiększanie świadomości żywieniowej, obalając jakże powszechne mity dietetyczne. Wolny czas przeznacza na kulinarną awangardę - z miłości do jedzenia. Honorowym gościem w codziennym menu jest kawa – bo kawa to podstawa :) Powiązane tematydzienna dawka kofeinyile kofeiny można wypićkawakawa i zdrowiekofeinazdrowie
400 mg kofeiny na raz